Wspólnota Leśna Uprawnionych 8 Wsi w Witowie




Historia

Wspólnota istnieje od 1819 roku, a jej historia to przykład postaw górala, chłopa polskiego w dążeniu do własności i wolności osobistej. Lasy obecnej Wspólnoty przed 1819 rokiem były częścią składową dóbr królewskich zwanych "Starostwem Nowotarskim".

Uzgodnioną cenę kupna podzielono na 76 równych części, z których każdą stanowiła tzw. "rola" - poszczególni chłopi posiadali w niej swoje grunty rolne, a wysokość składki /wpłaty/ była proporcjonalna do wielkości posiadanego majątku w tej roli.

     Pełna kwota została dość szybko zebrana, lecz od razu wynikły komplikacje prawne, bowiem w tych czasach chłopi nie mogli być właścicielami "dóbr tabularnych", czyli nie mogli zawrzeć kontraktu kupna na siebie. W celu ominięcia tego prawa jako kupującego podstawili księdza Józefa Szczurkowskiego, proboszcza w Bóbrce koło Krosna, rodem z Czarnego Dunajca. Wyraził on zgodę na propozycję chłopów, za co miał otrzymać "przyzwoitą nagrodę na utrzymanie majątku", zaś chłopom dać gwarancję, że "lubo on dziedzicem dóbr im sytuowanym będzie, jednakże im wszystkie rubryki dochodów tego Państwa i wolność osobistą należeć będą".

     Kontrakt kupna pomiędzy hrabią Pajączkowskim a księdzem Józefem Szczurkowskim został zawarty w dniu 17 grudnia 1819 roku. Został on za obopólną wiedzą  sfałszowany, gdyz wpisano kwotę 31500 zł reńskich, a faktycznie sprzedaż opiewała na kwotę 17750 zł reńskich i 30 krajcarów. Chłopi zostali w ten sposób zmuszeni do wpłaty zawyżonej kwoty i po raz pierwszy oszukani. Po wpłaceniu do Izby Skarbowej pełnej kwoty ksiądz Szczurkowski oświadczył, że lasy są jego własnością a chłopi jego poddanymi. Józef Szczurkowski wymagał od chłopów odrabiania pańszczyzny i składania danin, a chłopi czując się właścicielami lasów odmówili posłuszeństwa występując ze skargą do "władz gubernialnych". Rozpoczęły się procesy trwające przez 43 lata, a lasy przechodziły w ręce kolejnych "właścicieli" - Andrzeja Szczurkowskiego, hrabiego Kajetana Borowskiego, księdza Józefa Wilczka. 

     Chłopi w wyniku kolejnych procesów zostali zmuszeni do ponoszenia dużych kosztów, a w związku z czym bardzo zubożeli. Mając silnych przeciwników i skorumpowanych urzędników nie mogli wygrać procesu, postanowili więc szukać sprawiedliwości na dworze samego cesarza. W tym czasie delegacja chłopów udała się piechotą do Wiednia  w celu złożenia skargi przed tronem cesarskim. Skarga chłopów została przyjęta i Prokuratura Generalna we Lwowie otrzymała polecenie zbadania sprawy i wystąpienie na drodze sądowej w Sądzie Krajowym z akcją cywilną przeciw Wilczkowi, Borowskim i Szczurkowskim o oddanie lasów miejscowym gminom. Po zbadaniu sprawy Prokuratura wniosła skargę do Sądu Krajowego o anulowanie wszelkich poprzednich aktów dotyczących sprawy.  W wyniku tej skargi Sąd Okręgowy w Nowym Sączu wyrokiem z dnia 28 i 29 sierpnia 1862 roku przysądził lasy gminom. Powyższy wyrok został zatwierdzony przez Sąd Najwyższy w Wiedniu w dniu 31 sierpnia 1864 roku, a lasy zostały ostatecznie oddane gminom w dniu 25 sierpnia 1867 roku.

Po pierwszym rozbiorze Polski rząd austriacki utworzył  w Nowym Targu tzw. "Prefekturę Kameralną", która rządziła lasami do czasu ich sprzedaży, czyli do 1819 roku.

    Monarchia austriacka w wyniku wojny prowadzonej z Napoleonem znalazła się w dość ciężkiej sytuacji finansowej. W celu pokrycia niedoborów budżetu administrowanych przez siebie "królewszczyzn" na mocy tzw. Patentu Cesarskiego z dnia 16 czerwca 1811 roku postanowiono na drodze licytacji sprzedać posiadane "królewszczyzny" osobom prywatnym.

     Podzielono byłą królewszczyznę nowotarską na 8 sekcji , z których szóstą, obejmującą obecnie wsie wchodzące w skład Wspólnoty, w dniu 20 maja 1819 roku sprzedano na publicznej licytacji we Lwowie hrabiemu Janowi Pajączkowskiemu za 11501 złotych i 30 krajcarów płatnych w trzech ratach do Izby  Skarbowej w Nowym Sączu.

    Kontrakt kupna został zawarty w dniu 7 czerwca 1819 roku, a zatwierdzony w Wiedniu 16 września 1819 roku. Jan Pajączkowski stał się właścicielem zarówno lasów, jak i innych dóbr rolnych, czyli miejscowa ludność stała się mu poddana. Wielkość zakupionego majątku wynosiła 24400 mórg austriackich, w tym 6176 mórg lasów. Hrabia Jan Pajączkowski kupując cały majątek liczył głównie na folwarczne ziemie uprawne i zasobne, przynoszące dochód lasy.

     Nowy właściciel przyjechał do wsi Czarny Dunajec, aby dokonać oględzin nowego majątku i na miejscu stwierdził, że kupił przysłowiowego „kota w worku”. Nie zastał tu żadnego folwarku z zabudowaniami, w którym mógłby zamieszkać, zaś rolnictwo ubogie i ziemię kamienistą, a lasy wprawdzie bogate, lecz znajdujące się w większości w niedostępnych górach, gdzie dodatkowo grasują zbójnicy.

     Stwierdziwszy powyższe fakty, Jan Pajączkowski szukał sposobu aby wycofać się z zakupionego majątku, wystąpił więc z propozycją odkupienia do miejscowej ludności, dzięki czemu mogliby uwolnić się od poddaństwa, czyli zostać wolnymi ludźmi i właścicielami lasów. Chłopi przyjęli przedstawioną ofertę za uzgodnioną cenę 17750 złotych reńskich i 30 krajcarów, jednocześnie postanawiając, że lasy kupują wszyscy chłopi pańszczyźniani do wspólnego użytkowania, czyli tworzą wspólnotę.

W ten sposób zakończył się trwający 43 lata proces. Nie przyniósł on jednak pełnego sukcesu poszkodowanym, gdyż jako właścicieli wpisano w "tabuli" nie poszczególnych gospodarzy, którzy faktycznie zakupili lasy, lecz gminy, w których mieszkali. Taka intabulacja majątku spowodowała kolejne procesy o sprostowanie hipoteczne trwające 10 lat, które chłopi przegrali. Należy tu podkreślić, że głównym powodem przegrania sprawy było stanowisko ówczesnego Wydziału Krajowego, który widział w rozpisaniu nieruchomości na poszczególnych właścicieli ujemne skutki dla lasów poprzez ich rozdrobnienie, a także możliwość sprzedaży przez właścicieli zubożałych przez procesy. W sprawie tej Sejm Krajowy podjął specjalną uchwałę o następującej treści: "celem zabezpieczenia majątku służącej wielkiej ilości ludności obecnie i na przyszłość bronić Gminy i utrzymać je nadal w intabulacji, gdyż w przypadku wygrania procesu przez chłopów i intabulacji majątku na poszczególnego gospodarza - mogą się znaleźć jednostki, które przez spekulatywne skupienie cześci idealnych i wniesienie procesu o zniesienie współwłasności  - mogłyby przez to doprowadzić do ruiny".

     Uchwała ta spowodowała, że taki zapis hipoteczny przetrwał do 1956 roku, gdy w wyniku ponownego wystąpienia chłopów Prezydium Powiatowej Rady Narodowej  w Nowym Targu, znając historię nabycia majątku, ustosunkowało się pozytywnie do wniesionej prośby, wyrażając zgodę na przekazanie lasów przez gminy w ręce nabywców, czyli uprawnionych z poszczególnych wsi.

     W 1956 roku Wspólnota opracowała pierwszy Statut  swej działalności, który został zmodernizowany w roku 1965 w celu dostosowania do wzoru Statutu wynikającego z ustawy o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych z 1963 roku. Integralną częścią statutu był wykaz uprawnionych z poszczególnych wsi do korzystania ze wspólnoty.

     Wszystkie udziały we wspólnocie były równe i nie można ich było mieć  dwóch lub więcej, co nie było sprawiedliwe z uwagi na dziedziczenie i sytuacje rodzinne poszczególnych spadkobierców. Obecnie we wsiach Wróblówka, Chochołów i Podczerwone udziały są zróżnicowane w formie części ułamkowych, natomiast w pozostałych wsiach są równe z uwagi na trudności i zaszłości historyczne.